czwartek, 29 stycznia 2015

Andrea Camilleri - Z chłopa król



Karnawał jest obecny w kulturze europejskie od wieków . To czas, w którym każdy może się stać kim innym, chociaż na kilka godzin. Nie da się ukryć, że Włosi mają pewne doświadczenie w przeżywaniu tego osobliwego rytuału. Dowodzi tego niedawno wydana proza Andrei Camilleriego.

Poznajemy zatem Zosino, ubogiego chłopa najemnego, który wiedzie spokojny żywot chwytając się różnych prac, lecz mimo tego wciąż nie może sobie pozwolić na własne gospodarstwo. Pewnego dnia natrafia na wiszącego na skraju przepaści szlachcica. Początkowo chce pomóc mu w pokonaniu dalszej drogi w dół i zabrać jego kosztowności – zwłaszcza, że nic nie stoi mu na przeszkodzie. Ostatecznie zwycięża ludzka uczciwość i pomaga nieszczęśnikowi wydostać się z opresji. Jak się okazuje – wbrew jego woli. Arystokrata bowiem chciał opuścić świat żywych, gdyż przegrał swoje włości grając w karty. Ceni on jednak odwagę i zobowiązuje Zosino do pomocy w dokończeniu swego dzieła, czyli w popełnieniu samobójstwa. Jako zapłatę ofiaruje mu dosyć dobrze wypchany mieszek z monetami.

Gdy w końcu plan szlachcica się udaje, chłop, który niebawem stanie się królem, zaczyna wieść spokojny żywot w nabytym za swą zapłatę gospodarstwie. Dobrze mu się powodzi i jest zadowolony z życia, jednak wtedy zaczynają się zamieszki, które… cóż, zmieniają nieco jego status społeczny.

Camilleriemu udaje się odmalować niezwykły obraz włoskiej prowincji, w której wino miesza się z gorącym temperamentem, a nierówności społeczne i zwykły ludzki gniew stają się jeszcze większym problemem. Poza pięknymi obrazami powieść ta jest okraszona niezwykłym choć niewyrafinowanym poczuciem humoru. Ciekawa jest również zmiana, jaka dokonuje się w Zosino; daje się on ponieść karnawałowi i, jak się okazuje, wchodzi w swoją rolę ze swadą. Z prostodusznego, acz nieco chciwego człowieka, staje się ciekawą postacią, która potrafi się odnaleźć niemal w każdej sytuacji.
  
Z chłopa król zapewnia też dużo rozrywki – ta książka jest po prostu (lub – aż!) ciekawa i dobrze napisana. Tę prozę warto polecić nie tylko ze względu na ciekawą atmosferę, jaką tworzy Camilleri, ale również z powodu błyskotliwej fabuły i nietuzinkowego humoru.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz