poniedziałek, 1 czerwca 2015

Hanna Kowalewska – Tam, gdzie nie sięga już cień

Trudne powroty, konflikt pokoleń i niezbyt chlubna przeszłość – te wątki dominują w nowej książce Hanny Kowalewskiej Tam, gdzie nie sięga już cień. Mimo pozorów pewnego rustykalnego sentymentalizmu opowieść ta jest ciekawą propozycją dla miłośników literatury delikatnej, w której wciąż obecny jest pewien niepokojący, ale jakże oczekiwany, oścień niepokoju. 

Powieść ta ma znamiona prozy pokoleniowej, jednak zamknięcie jej w tym obrębie tematycznym byłoby niezwykle krzywdzące. Sporo tu psychologii, jednak bez taniego moralizatorstwa, a bohaterowie mają ciekawy rys charakterologiczny. Wyraźne są tu relacje międzyludzkie i to one dominują w tej historii o powrotach. Opowieść rozpoczyna się od powrotu do kraju lat młodzieńczych młodej warszawianki, która pragnie odwiedzić bliską ciotkę przed śmiercią. Powoduje to lawinę wspomnień i rozbudzenie pozornie tylko okrzepłych antagonizmów, których kobieta doświadcza niemal od momentu wejścia do pociągu jadącego na północ. 

Umiejscowienie akcji w nieco sentymentalnej scenerii polskiego Pomorza nadaje tej opowieści nieśpieszny rytm, który pozwala rozwinąć się postaciom – wygadać się im, zanurzyć się w przeszłości i dać drugą szansę. Bo to jest opowieść o „drugich szansach”; temu wrażeniu nie można się oprzeć. Autorka bardzo sprawnie przeplata ze sobą wątki wzbudzone powrotem głównej bohaterki i wciąga czytelnika w skomplikowany świat relacji, w którym rządzą emocje i resentymenty. Wciąż jest to jednak bardzo dobra literatura, która pokazuje złożoność ludzkiej natury, jednak wymyka się uproszczeniom i nie pozwala sobie na oczywiste rozwiązania. 

Tam, gdzie nie sięga cień jest książką ciekawą i niecodzienną. Jest to czystej wody proza obyczajowa, która nie odchodzi ani o krok od ścieżek wyznaczonych przez poprzedzających ją wielkich pisarzy. To chyba dobrze, bo jest z czego czerpać, a Hanna Kowalewska nie obawia się czynić swoją książką ukłonu w stronę dziewiętnastowiecznej prozy, której nie odmawia nowoczesnego podłoża psychologicznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz