czwartek, 4 września 2014

J.K. Johanson - Laura

Kto zabił Laurę Palmer – to pytanie nurtowało bohaterów kultowego Miasteczka Twin Peakes. Z legendy wyraźnie korzystają w swojej książce J.K. Johanson – literacka kooperatywa, której książka Laura niedawno ukazała się na polskim rynku.
Skojarzenie z opus magnum Davida Lincha nie jest przypadkowe – tytułową bohaterką rzeczonej książki jest utalentowana nastolatka która znika w bliżej niewyjaśnionych okolicznościach. W roli śledczego pojawia się jednak kobieta – Miia Pohjavirta – nowa pedagożka szkolna, która rzuciła pracę w policji i wraca do rodzinnej miejscowości by zacząć od nowa swoje życie. Początkowe, czysto zawodowe zainteresowanie zaginięciem dziewczyny popycha ją do rozpoczęcia prywatnego śledztwa. Poznając rozległą sieć relacji między kolejnymi postaciami zaczyna dostrzegać coraz więcej poszlak, które nie przybliżają jej jednak do rozwiązania zagadki.
Zarys fabuły zdaje się być naiwny, jednak, jak mówi stare przysłowie, diabeł tkwi w szczegółach. Autorom udaje się przykuć uwagę czytelnika i wprawnie kierować jego uwagę w taki sposób, by kolejne węzły historii nie były łatwe do przewidzenia. Nie jest to zarazem sztuczne, dzięki czemu książka przykuwa uwagę mocniej, niż można by się tego było spodziewać. Każda z postaci jest ciekawie skonstruowana psychologicznie, a główna bohaterka – Miia – budzi zarazem sympatię i odrazę. Jej uzależnienie od internetu i usług przezeń serwowanych jest przedstawione ciekawie, a zarazem jest nietuzinkowe; wszak w świecie detektywów i policjantów do alkohol, hazard i narkotyki wiodą prym w roli zniewalaczy. Również zakończenie książki, stanowiącej pierwszą część trylogii o wydarzeniach z miasteczka Palokaski, dowodzi, że autorzy potrafią stworzyć znakomite zawiązanie akcji – łączą pojawiające się wcześniej detale w jedną, mocną całość i odrzucają zarazem skojarzenia z Miasteczkiem Twin Peaks. Robią to niespodzianie lecz harmonicznie – udaje im się osiągnąć cel nieosiągalny dla wielu pisarzy opisujących proces między zbrodnią a karą. A zawiązanie to jest bardzo obiecujące.
Laura pod pozorem kolejnej książki opartej na znanym motywie popkulturowym serwuje czytelnikom opowieść zaskakującą a zarazem ciekawą. Tekst ten jest napisany bardzo sprawnie i z niewątpliwym polotem; nie męczy, jest znakomicie wyważony i nie pojawiają się z nim bezsensowne rozwiązania akcji. A samo „główne” zawiązanie akcji zapowiada jeszcze ciekawszą opowieść. Pozostaje czekać z niecierpliwością na dalszy rozwój wydarzeń. A jest na co czekać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz